Przejdź do treści

„Les Misérables” w Łodzi, czyli słuchaj, kiedy śpiewa lud

Siedzę na widowni i jestem podekscytowana, mimo że znam tę historię. Spotkałam się z „Nędznikami” już tyle razy, że bohaterowie powieści Victora Hugo są jak starzy, dobrzy znajomi. Tym razem zobaczę ich w innej odsłonie – na żywo, musicalowej (autorstwa Alaina Boubilla i Claude’a-Michela Schönberga) i w dodatku po polsku – w tłumaczeniu Daniela Wyszogrodzkiego. Nic dziwnego, że jestem podekscytowana!

Jean Valjean jako młody chłopak kradnie chleb i zostaje skazany na lata ciężkich prac i więzienia. Kiedy po prawie dwóch dekadach otrzymuje zwolnienie warunkowe i przyjmuje nową tożsamość, przeszłość nie przestaje go prześladować. Mężczyzna próbuje żyć uczciwie, a po piętach wciąż depcze mu Javert, policjant przekonany o winie byłego więźnia. Tymczasem w Paryżu narastają niepokoje społeczne…

Victor Hugo, pisząc „Nędzników”, pochylił się nad losem najuboższych – ludzi z marginesu społecznego, o których często wolimy nie myśleć. Dzięki wielkiej wrażliwości autor stał się adwokatem ludu. Musical na podstawie tej powieści jest równie poruszający.

Teatr Muzyczny w Łodzi zachwycił mnie swoją wersją „Les Misérables” w reżyserii Zbigniewa Maciasa. Wspaniała muzyka na żywo z niezwykłymi głosami – w szczególności Piotr Płuska w roli Javerta zrobił na mnie ogromne wrażenie. Scenografia również była imponująca – wielkie kamienice, w których okiennicach pojawiały się postacie, i oczywiście barykada – ogromna, symboliczna, przejmująca. Dodatkowo w spektaklu znalazło się mnóstwo trudnych scen i wszystkie były odtworzone doskonale. Tłumy w karczmie czy na ulicach miast, wybuchy na barykadzie czy utwory w wykonaniu najmłodszych członków obsady – nic nie okazało się niemożliwe dla twórców. To przedstawienie, które trzeba zobaczyć!

TytułLes Misérables
AutorzyClaude-Michel Schönberg, Alain Boublil
ReżyserZbigniew Macias
TeatrTeatr Muzyczny w Łodzi
WWWhttps://www.teatr-muzyczny.lodz.pl/les-miserables

Na koniec jeszcze słówko ode mnie. Niestety studia zajęły moją głowę na pół roku i dlatego nie ukazywały się posty. Teraz postaram się prowadzić Fiszki bardziej regularnie, ale nie będę niestety kontynuować serii kalendarza kulturalnego, która zajmuje bardzo dużo czasu. Dzięki za wszystkiego głosy wsparcia! One naprawdę bardzo mnie motywują! Do usłyszenia w następnej Fiszce!

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content